
W ostatnich dniach w Warszawie coraz częściej słychać głosy o możliwej zmianie w zasadach opodatkowania pustych mieszkań. Temat ten pojawił się na forum Rady Miasta, wywołując ożywione dyskusje wśród samorządowców i mieszkańców. Sprawdziliśmy, co to może oznaczać w praktyce i jakie doświadczenia płyną z innych miast.
Nowy kierunek w polityce miejskiej? Katowice przecierają szlak
Wywołując ogólnopolską debatę, Katowice wprowadziły najwyższy w Polsce podatek od niewykorzystywanych lokali mieszkalnych. Przed tą zmianą deweloperzy płacili tam symboliczne stawki, zaledwie nieco ponad złotówkę za metr kwadratowy rocznie. Jednak po decyzji władz – i orzeczeniu Naczelnego Sądu Administracyjnego – opłata wzrosła aż do 34 zł za metr. Tak drastyczna różnica ma, według miejskich urzędników, motywować właścicieli, by szybciej wynajmowali lub sprzedawali mieszkania, zamiast trzymać je pustymi w oczekiwaniu na wzrost cen.
Jak ta zmiana może wpłynąć na sytuację w Warszawie?
Warszawa od lat boryka się z rosnącą liczbą pustostanów i ciągłym niedoborem mieszkań na rynku. Dla wielu mieszkańców to codzienność – trudności ze znalezieniem lokum na wynajem i wysokie ceny nieruchomości. Podwyższenie podatków dla deweloperów i właścicieli przetrzymujących puste lokale mogłoby sprawić, że więcej mieszkań trafi do obiegu, co powinno przynieść korzyści zarówno potencjalnym najemcom, jak i osobom szukającym własnego M.
Samorząd podzielony – argumenty za i przeciw
W warszawskim ratuszu nie ma jednak jednomyślności. Część radnych podkreśla, że nowe przepisy to szansa na wyższy wpływ do budżetu miasta i skuteczniejszą walkę z niedoborami lokalowymi. Inni obawiają się, czy takie rozwiązanie nie odstraszy inwestorów i nie zahamuje rozwoju nowych projektów mieszkaniowych. Jedno jest pewne: każda decyzja wpłynie bezpośrednio na rynek mieszkaniowy i codzienne życie tysięcy rodzin w Warszawie.
Co powinieneś wiedzieć jako mieszkaniec?
Na razie żadne nowe przepisy nie obowiązują w stolicy, ale debata trwa i kolejne tygodnie mogą przynieść istotne rozstrzygnięcia. Jeśli władze miasta zdecydują się pójść śladem Katowic, właściciele pustych mieszkań mogą wkrótce zapłacić znacznie wyższe podatki – a to może przełożyć się na większą dostępność lokali do wynajęcia lub sprzedaży. Warto śledzić temat, bo każda zmiana na rynku nieruchomości dotyczy nie tylko inwestorów, ale każdego, kto myśli o własnym dachu nad głową w Warszawie.