
Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, dokonał zaskakującej zmiany w swoim podejściu do problematyki nocnej prohibicji. Wbrew wcześniejszym deklaracjom, zamierza teraz wspierać wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych, co stanowi istotny zwrot w jego polityce.
Zaangażowanie prezydenta w bezpieczeństwo miasta
Trzaskowski podkreśla, że decyzja o poparciu nocnej prohibicji wynika z troski o bezpieczeństwo warszawiaków. Planuje przekonywać radnych Koalicji Obywatelskiej do wsparcia tej inicjatywy, choć ostateczna decyzja spoczywa na radzie Warszawy. Prezydent wierzy, że ograniczenie dostępu do alkoholu w nocy może znacząco poprawić sytuację na ulicach miasta.
Poparcie i kontrowersje wśród radnych
Radny Jan Mencwel z ruchu Miasto Jest Nasze deklaruje swoje wsparcie dla propozycji prezydenta. Uważa, że doświadczenia innych miast wskazują, iż takie działania mogą przynieść poprawę w zakresie porządku publicznego. Niemniej jednak, temat wywołuje kontrowersje wśród części radnych, którzy są sceptyczni wobec skuteczności takiego rozwiązania.
Proces legislacyjny i opinie społeczne
Przygotowania do wprowadzenia nocnej prohibicji rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku, kiedy prezydent przedłożył radzie projekt uchwały. Konsultacje społeczne ujawniły, że ponad 80% mieszkańców popiera ten pomysł. Mimo to, tylko 4 z 18 dzielnic Warszawy wyraziły aprobatę dla tego rozwiązania, co dodatkowo komplikuje proces legislacyjny.
Oczekiwanie na głosowanie rady miasta
Radni Warszawy staną przed kluczową decyzją dotyczącą przyszłości nocnej sprzedaży alkoholu. Ostateczne głosowanie nad projektem uchwały zostało zaplanowane na sesję rady miasta 18 września. Będzie to moment, w którym zdecyduje się, czy Warszawa dołączy do miast, które postawiły na nocną prohibicję jako sposób na poprawę bezpieczeństwa.
Źródło: RDC