
Popołudniowy spokój na Pradze został zakłócony przez zgłoszenie o pożarze na terenie zapomnianych ogródków działkowych, nieopodal ul. Bardowskiego. W ogniu stanęła nieużywana altana, a na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratownicze.
Pożar altany w opustoszałych ogródkach – jak przebiegała akcja
Przybyli na teren działek strażacy zastali altanę już w całości objętą płomieniami. Błyskawiczna mobilizacja jednostki pozwoliła na szybkie zlokalizowanie źródła ognia i skuteczne podjęcie działań gaśniczych. Do opanowania sytuacji wykorzystano jeden prąd wody – wystarczyło to do stłumienia żywiołu, choć konstrukcja altany została niemal doszczętnie zniszczona. Szybkie tempo pracy było kluczowe, by ogień nie przeniósł się na sąsiadujące działki lub zarośla.
Zapobieganie dalszym zagrożeniom – decyzje na miejscu zdarzenia
Podczas oceny zniszczeń okazało się, że struktura altany jest poważnie osłabiona przez ogień. Dowódca akcji nie dopuścił do pozostawienia ruin bez zabezpieczenia – zadecydowano o rozebraniu wszystkich fragmentów grożących zawaleniem. By mieć pewność, że pożar został w pełni ugaszony, strażacy sięgnęli po kamerę termowizyjną i dokładnie sprawdzili pogorzelisko pod kątem ewentualnych zarzewi ognia. Badanie nie wykazało już zagrożenia ponownym wybuchem pożaru, co pozwoliło zakończyć działania.
Podsumowanie interwencji – profesjonalizm i szybka reakcja służb
Sprawność strażaków oraz odpowiednie środki techniczne zapewniły pełną kontrolę nad sytuacją. Akcja przebiegła bez strat wśród ludzi, a teren został odpowiednio zabezpieczony. Działania podjęte na miejscu, włącznie z rozbiórką uszkodzonej altany i kontrolą termowizyjną, wyeliminowały ryzyko dla sąsiadujących działek oraz mieszkańców okolicy. Służby ponownie udowodniły, jak ważna jest szybka i profesjonalna reakcja w sytuacjach zagrożenia.
źródło: facebook.com/kmpspwarszawa