Od 21 listopada mieszkańców rejonu ulicy Smyczkowej czekają istotne zmiany w codziennym funkcjonowaniu. Rozpoczęcie szeroko zakrojonego remontu tej drogi, położonej pomiędzy ulicami Puławską a Szturmową, wpłynie zarówno na kierowców, jak i pieszych korzystających z tej części dzielnicy. Prace modernizacyjne zaplanowano na kilka tygodni, a ich zakres obejmie szereg działań mających na celu poprawę stanu technicznego ulicy.
Zakres prac i przewidywane utrudnienia dla kierowców
Pierwszym etapem inwestycji będzie wymiana krawężników oraz przebudowa wyjazdów na posesje. W efekcie na fragmentach Smyczkowej pojawią się zwężenia jezdni, co może spowolnić ruch i wymagać szczególnej uwagi ze strony kierujących pojazdami. Przewidziane prace wiążą się z miejscowym ograniczeniem dostępności drogi, dlatego warto zaplanować objazdy lub wybrać alternatywne trasy już na początku remontu.
Kolejne fazy remontu i czasowe zamknięcia
Wraz z postępem robót rozpoczną się działania związane z modernizacją nawierzchni. Pracownicy najpierw sfrezują zużyty asfalt, by następnie ułożyć nową, równą warstwę. Na czas prowadzenia tych prac, cały odcinek Smyczkowej między Puławską a Szturmową będzie czasowo nieprzejezdny. Taka organizacja ruchu wymusi zmiany na okolicznych ulicach – nie będzie możliwości wjazdu od ulicy Sulimy, a kierowcy poruszający się Smyczkową od strony Modzelewskiego zostaną skierowani wyłącznie na Szturmową. Przewiduje się, że najbardziej uciążliwy etap remontu nastąpi na początku grudnia.
Korzyści i przewidywany termin zakończenia prac
Całość inwestycji ma potrwać do 5 grudnia tego roku. W tym okresie mieszkańcy powinni być przygotowani na wzmożony ruch na sąsiednich ulicach oraz możliwość opóźnień na trasach dojazdowych. Celem modernizacji jest nie tylko poprawa stanu technicznego drogi, ale również zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich użytkowników oraz podniesienie komfortu codziennego poruszania się w tej części miasta. Po zakończeniu prac kierowcy i piesi będą mogli korzystać z nowoczesnej, wyremontowanej infrastruktury.
Źródło: facebook.com/UDMokotow
